W święto Świętej Rodziny – 29 grudnia – ok. 140 rodzin z tutejszej wspólnoty parafialnej przeżywało swoje jubileusze małżeńskie. Jubilatom przyświecały słowa św. Jana Pawła II: „Kocha się naprawdę i do końca tylko wówczas, gdy
kocha się zawsze w radości i smutku, bez względu na dobry czy zły los”. 
Głównym celebransem uroczystej Eucharystii był proboszcz parafii, ks. dr Leszek Rojowski.

Ks. Proboszcz w swojej homilii zachęcał, aby wszyscy zgromadzeni wspólnie dziękowali Bogu za to, że potrafili być wielkim darem dla siebie. Sugerował, aby dzisiaj z całym przekonaniem wyrazić wielką wiarę i nadzieję w wielkość, dobroć i świętość małżeństwa. Mówca wypowiedział wielkie „Bóg zapłać” każdemu i każdej ze świętujących jubileusze: za miłość, wierność przyrzeczoną i wypełnianą każdego dnia, za owoce wspólnego życia, a także za zrodzone i wychowane dzieci. Mówił, że: „właśnie dziś chcemy wszyscy niejako podnieść głowy, ucieszyć się naszym małżeństwem i naszą rodziną, i zobaczyć,
że pośród świata, trwając w wierze i miłości, jawimy się jako źródło światła”.

Kaznodzieja w bardzo realistyczny sposób ukazał małżeństwo, mówiąc, że nie ma małżeństw perfekcyjnych w każdym calu,
nie ma małżeństw idealnych przez całe życie. Mówił o przeciwnościach tych zewnętrznych, ale i wewnętrznych, jak: wady, słabości i egoizm. Nawoływał do nauczenia się znoszenia jedni drugich i wybaczania sobie nawzajem, bo miłość musi umieć wybaczać, w miłości nie może zabraknąć ofiary.

Bezpośrednio po zakończonej homilii i odśpiewaniu hymnu do Ducha Świętego nastąpiło odnowienie przyrzeczeń małżeńskich. Na twarzach jubilatów można było zobaczyć całą paletę uczuć: od wzruszenia, przez miłość, po wybaczenie, i co najciekawsze,
aż po pewne onieśmielenie. Po Mszy świętej jubilatom wręczono listy gratulacyjne i pamiątki. |Jola Nanek|