Dwie wspólnoty neokatechumenalne naszej parafii przeżywały całonocne czuwanie towarzysząc duchowo Chrystusowi w Jego Paschalnym Przejściu z tego świata do domu Ojca.
Paschalne czuwanie i Eucharystia w noc Zmartwychwstania Jezusa to najważniejsze wydarzenie roku we wspólnotach neokatechumenalnych. Każda Msza Święta jest aktualizacją Paschy Chrystusa, ale Eucharystia nocy paschalnej jest źródłem wszystkich Eucharystii. Cudowna Uczta co moc i miłość daje do przemiany naszych serc i umysłów. Pascha, której – jak mówią neokatechumenalne statuty – blask opromienia światłem cały rok liturgiczny.
Mieliśmy okazję przeżyć duchową ucztę, choć trudno było niektórym wytrwać na rozważaniu tylu czytań, modlitw, śpiewie Psalmów, świadectw i wysłuchaniu trzech homilii. Warto wspomnieć, że czuwanie w neokatechumenacie poprzedza powstrzymanie się od jedzenia i picia przez całą Wielką Sobotę aż do agapy w niedzielny poranek. Przeżycie głodu symbolizuje głód Bożej Miłości oraz jest doświadczeniem umierania, aby tym mocniej przeżyć radość Zmartwychwstania. Odczuwamy wielką wdzięczność Panu Bogu za poświęcenie ks. Piotra Bodzionego, który po tak przeżytej nocy miał przed sobą całą niedzielę posługi w kościele. Nie brakło wśród członków wspólnot i takich, którzy po nocnej modlitwie udali się jeszcze na Mszę Świętą do kościoła, aby uroczyście wraz z całą parafią wyśpiewać Regina Coeli. Nie na darmo mówi się o nich „szaleni”, ale to duchowe nogi wiary i miłości niosą ich do Chrystusa, który Zmartwychwstał i żyje. Wszak miłość syci się ofiarą. (jn)
Fot. Jolanta Nanek